piątek, 16 listopada 2012

Ciało, jakich mało

Prawie każdy z nas marzy, by być pięknym i szczupłym (poza tymi, którzy tacy już są). A najlepiej by tłuszcz z wybranych obszarów ciała zniknął szybko, skutecznie i bezpiecznie. Czy dziś tak można? Prawda jest brutalna – chcielibysmy być atrakcyjni małym kosztem.Niemal z kazdej ankiety dotyczącej naszego zdrowia i dobrej formy wynika, że choć wygląd jest niezwykle ważny, to tylko niewielki odsetek z nas deklaruje gotowość do poświęceń:ćwiczeń, skomplikowanych zabiegów pielęgnacyjnych, przestrzegania diety czy korzystania ze specjalistycznych zabiegów. Łatwo przychodzi nam picie wody i wysypianie się, ale kiedy w grę wchodzi zmiana przyzwyczajeń czy po prostu większe wydatki jesteśmy sceptyczni. Poza tym wciąż boimy się operacji plastycznych: wysokiego ryzyka związanym z zabiegiem, bólu, komplikacji i rekonwalescencji.

Nie dla nas skalpel! O nie!
Na szczęście, my fachowcy od kosmetologii estetycznej doskonale o tym wiemy. Gdy kilkanaście lat temu w Polsce zaczęło być głośno o ideologii SPA i Wellness i powstawały pierwsze ośrodki, mało kto przypuszczał, że dziedziny te odnisą taki sukces. Zaczynano od pielęgnacji ciała, masaży, okładów z alg, urządzeń do ćwiczeń i kapsuł SPA, w których modelowano sylwetkę za pomocą wibracji, podczerwieni lub sauny. Liposukcja była wówczas chirurgicznym hitem, a o detoksie organizmu dopiero zaczynano pisać.O odchudzających falach radiowych, ultradzwiękach, laserach czy krioterapii nie było mowy.
Dziś stosujemy urządzenia, które łączą w sobie kilka funkcji (np. masaż ciśnieniowy, laser i krioterapię), dzięki czemu oszczędzaja czas i pieniądze. Coraz precyzyjniesze i bezpieczniejsze maszyny same badają zawartość tkanki tłuszczowej i dobierają długość fal radiowych, a większość z nich nie wymaga już długich przygotowań przed zabiegiem ani uciążliwych rehabilitacji po terapii. Zamiast wyszczuplać całe ciało, możemy usunąć tkankę tłuszczową tylko z wybranych partii: brzucha, ud, pośladków, podbródka, a nawet z kolan.
Szybko, skutecznie i bezinwazyjnie – na miarę naszych czasów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz